Nasze Forum o Naszej muzyce :: Przegląd tematu

xXxEmoBoyxXx · Wysłany: Pon 18:45, 16 Cze 2008 Temat postu:

widzę, że poniekąd to ateistyczne forum Razz

kiedys chodziłem do kościoła
przyjąłem bierzmowanie
ale potem jakoś przestałem
podobnie jak Ty [b]Linka[b/] :]
nie wiem dlaczego się tak dzieje
ale po prostu jak kiedyś mnie ciągnęło
tak teraz nie ciągnie do Kościoła.

Syll · Wysłany: Pon 18:13, 16 Cze 2008 Temat postu:

a ja się wyłamię
wierzę
chodze do kościoła
i w ogole

wiara daje mi sile

Towards Dead End · Wysłany: Pon 18:05, 16 Cze 2008 Temat postu:

a ja myślę, że warto. chciałabym aby nawiązała się tu jakaś dyskusja.

Orion · Wysłany: Pon 18:02, 16 Cze 2008 Temat postu:

hym.
szczerze mówiąc mam podejśćie jak Rademenes
i myślę, że nie warto się bardziej rozwodzić na ten temat.

Rademenes · Wysłany: Pią 14:18, 13 Cze 2008 Temat postu:

wyznaję ojca szatana
i jego syna antychrysta.

a tak na serio nie mogę nazwać siebie katolikiem bo nie chodze do kościoła
a 'wierzący lecz nie praktykujący' to bzdura Cool

nie mam na to czasu.

Lollipop · Wysłany: Pią 14:15, 13 Cze 2008 Temat postu:

ateista.

DarkPunk · Wysłany: Sob 21:18, 31 Maj 2008 Temat postu:

Wierzę w muzykę, świętą anarchię i błogosławionego jabola.
A tak na serio : ateista od urodzenia.
nie przyjąłem nigdy żadnego sakramentu bo moi starzy są ateistami.

a sam nie zastanawiałem się nad bogiem i katolikami.
szczerze mówiąc je**e mnie czy ten ich bóg istanieje czy nie.
[pisze z małej celowo i z dużej nigdy nie pisałem.]

Towards Dead End

mały zastój na forum widzę, więc zaczynam temat, który zawsze wzbudza kontrowersje i nie kończy się szybko.
Tak więc w co wierzycie?

Z moją wiarą bywało różnie.
Do wieku 12 lat wierzyłam w Boga, chodziłam do kościoła, modliłam się.
Mając 13-15 zastanawiałam się nad Bogiem, powstaniem świata etc.
Po bierzmowaniu coś we mnie pękło.
Potrafiłam nie spać nocami i myśleć o tym.
doszłam do wniosku że Boga nie ma.
Bóg ? czymże jest ta istota którą Wy katolicy opisujecie ?
Skąd wiecie, że Biblii nie napisał jakiś koleś ze schizofrenią i dobrze jej nie sprzedał ? Ludzie uwierzyli, fanatycy rozprzestrzenili.
Nie wiem i szczerze mówiąc szkoda mi sobie głowy zawracać kwestią religii.

Pora na waszą wypowiedź w tym temacie.
liczę, że temat się rozwinie, bo na czymkolwiek, ale na tym temacie
i na waszym zdaniu mi zależy.